Wróć do Forum

Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl

Temat: Re: Re: Orchidarium do kupienia

Autor: Jerzy Dziedzic (dziedzic@tkchopin.pl)

czwartek, 29 listopada 2001, 10:27

"Drzwi" są po prostu wolnostojącą szybą. Z lenistwa skopiowałem opis z mojego opisu na stronie Porady:

"Ruchomą częścią jest przednia szyba, która jest trochę dłuższa od samego akwarium i ma wywiercony otwór, znajdujący się 1 cm od krawędzi. Wraz z drugim podobnym otworem wywierconym w pobliżu krawędzi górnej szyby służą mi jako zamek. Na razie w celu zamknięcia orchidarium po prostu zginam drut przeprowadzony przez oba otwory, ale mam nadzieję dorobić się kiedyś jakiegoś patentu. Sama szyba po prostu stoi na podłodze i opiera się o orchidarium. Rozważałem też możliwość użycia zawiasów, ale obawiam się, że ciężar szyby jest zbyt duży. W dolnej części orchidarium wkleiłem silikonem szklany próg o wysokości 10 cm, aby zapobiec wylewaniu się wody na podłogę."


W tej chwili orchidarium nie stoi już na podłodze, jak było to rok temu - postawiłem je na meblu, w świetle okna. Dlatego dodałem też rodzaj obrzeżonej podstawy, która zabezpiecza tę przednią szybę przed odsunięciem się od pojemnika.


Ktokolwiek planuje zbudowanie orchidarium - jedna ważna uwaga - warto najpierw sprawdzić rozmiary dostępnych na rynku opraw oświetleniowych i dostosować do tego projekt. W wypadku świetlówek są dwa podstawowe rozmiary - 60 cm i 120 cm. Wbrew pozorom liczba dostępnych modeli opraw i możliwych do zastosowania źródeł dających wystarczające natężenie światła jest bardzo ograniczona i warto przemyśleć konstrukcję przed zamówieniem pojemnika.

Także kwestia otworów służących do zamykania orchidarium, do przeprowadzenia przewodów elektrycznych i ewentualnej wentylacji musi zostać przemyślana wcześniej. Próba wykonania w bocznej ścianie otworu wentylacyjnego o średnicy 10 cm dokonana przez doświadczonego szklarza (którego przez prawie miesiąc przekonywałem, że to w ogóle możliwe) trwała dwie godziny i kosztowała mnie dodatkowe 100 złotych. Było warto, bo dzięki wentylacji wreszcie jestem w stanie obniżyć nocą temperaturę do odpowiedniego poziomu, co zaowocowało w tym roku kwitnieniem dwóch opornych phalaenopsisów. Wykonanie takiego otworu przed sklejeniem akwarium to żaden problem. Tutaj konstrukcja z pleksi miałaby swoje plusy ;-)
(Jeśli już planuje się wentylację, trzeba pamiętać, że wymaga to dwóch otworów - wlotowego i wylotowego.)

Kwestia dostępności pewnych rozwiązań jest generalnie bardzo istotna. Nie ma na przykład wcale zawiasów, które możnaby tu zastosować do szklanych drzwi. Jedyne dostępne na polskim rynku rozwiązania (są takowe dwa) pozwalają zamocować takie zawiasy do mebla drewnianego, ale nie do szklanej ściany akwarium. Czyli o zawiasach nie ma mowy lub wymagają one specjalnej drewnianej framugi.


Generalnie - warto dobrze przemyśleć projekt przed wykonaniem konstrukcji.



Pozdrawiam,
Jerzy