Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Witam.
Trudno oczekiwać,że uda się Panu kupić liczne gatunki i odmiany w cenie 5 złotych=1,2$.Nawet w krajach tropikalnych
gdzie rosną pod gołym niebem i wymagają tylko podlewania i nawożenia za odpowiednik 5 złotych niewiele da się kupić.
W klimacie europejskim storczyki tropikalne muszą być uprawiane w szklarniach, które w zimie muszą być ogrzewane i sam koszt ogrzewania powoduje ,że nie mogą kosztować 5 zł.
Poza tym kwitnąca roślina,zanim znajdzie się w sklepie musi w tych szklarniach rosnąć nawet kilka lat.Proszę sobie porównać cenę np.surfinii czy pelargonii,których sadzonki pobrane z rośliny matecznej już po 3-4 m-cach osiągają cenę kilku zł.a sadzonek takich można pobrać czasem kilkadziesiąt z 1 matecznej rośliny.Powyższa argumentacja
jest chyba wystarczająca,aby zrozumieć,że ceny są takie a nie inne.Oczywiście też bardzo ubolewam,że ceny nie są niższe i chcąc powiększyć kolekcję muszę mocno nadszarpnąć budżet domowy,niemniej trzeba się z tym pogodzić.
Widzę natomiast możliwości powiększania kolekcji minimalizując koszty.Pierwszy sposób to wspólne organizowanie importu storczyków.Kilkakrotnie korzystałem z takiej formy wzbogacenia się o nowe gatunki.Oszczędności polegają głównie na rozkładaniu się kosztów stałych na większą ilość osób.
Można też zamiast zamawiania np.20 gatunków które chciałoby się posiadać- znaleźć 3-4 chętnych na te same gatunki i każdy zamawia 5-7 ,dzieląc rośliny po roku czy 2-ch latach wymieniamy je.
Przy takim wariancie roślinę ma się za 20-30% ceny.
Drugi sposób to wymiana posiadanych już roślin.
Pozdrawiam Piotr Piesik.