Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Wubieglym roku sprowadzilem z hodowli Wilhelm Hennis z RFN rosliny wszystkie zdrowe z certyfikatem zdrowotnosci.Jedna z nich ascocenda kwitla dwokrotnie ale poznym latem zaschly jej wszystkie korzenie . Nie bardzo wiem jak z nia teraz postepowac i jaka byla przyczyna utraty korzeni.Intuicja podpowiedzila mi by usunac czesc lisci kuore chociaz lekko pomarszczone sa wciaz zywe.Wilgotnosc w moim oknie kwiatowym utrzymuje na poziomie 80 do 90 procent.Okno ma wystawe poludniowa ale latem stosuje zacienienie z gestej siatki pcv.Roslina byla uprawiana bez zadnego podloza w pustym koszyku.I jeszcze jedno pytanie. Czy Renanthera monachca moze byc uprawiana na kawalku kory. Ciagle wypada z doniczki a mimo to rosnie,przy kazdym podlewaniu lezy na dnie okna. Ale korzenie ma bardzo zdrowe. Pozdrawiam Wiktor.