Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Muszę powiedzieć, że wyniki Pana pomiarów niestety dokładnie zgadzają się z moimi. Dlatego też w wątku o halogenach napisałem, że na parapecie mojego okna mógłbym uprawiać tylko Phalaenopsisy, ale raczej nie zimą. Proszę zauważyć, że ilość światła na parapecie okna wynikająca z Pana pomiarów jest mniej więcej DZIESIĘĆ razy za mała do uprawy storczyków nawet o najniższych wymaganiach świetnych!!!! Wynika to z generalnych warunków świetlnych Polski. Także w odległości 20 cm od 3 żarówek 60W światła jest PIĘTNAŚCIE razy za mało do uprawy nawet Phalaenopsisa. Wnioski są trzy:
Po pierwsze - tak naprawdę w Polsce można uprawiać storczyki z powodzeniem tylko w najjaśniejszych oknach, najlepiej o wystawie południowej. Inne okna z dużym prawdopodobieństwem wymagają doświetlania do prawidłowego wzrostu (i kwitnienia!!!) większości storczyków - może poza tymi najmniej wymagającymi. W innych krajach może być inaczej, w związku z tym porady pochodzące z literatury obcojęzycznej lub witryn np. amerykańskich należy traktować tylko jako wytyczne ogólne i mieć świadomość, że uprawa w Polsce bez dodatkowego doświetlania storczyków światłolubnych, na przykład takich jak Vanda, Ascocenda, Brassavola i spora część katlei, może skończyć się niepowodzeniem w doprowadzeniu ich do kwitnienia.
Po drugie - stosując doświetlanie trzeba wybierać wydajne źródła światła i chociaż raz ZMIERZYĆ rzeczywiste natężenie światła padającego na rośliny. Oko nie daje żadnych miarodajnych informacji w tej dziedzinie.
Po trzecie i najważniejze - należy ZDAWAĆ SOBIE SPRAWĘ z ograniczeń. W wypadku braku światła można skupić się na uprawie gatunków cieniolubnych, albo zdecydować się na doświetlanie (szczególnie zimą). Można zmienić okno, na którym stoją rośliny. Bardzo korzystne jest też wystawianie roślin latem na zewnątrz. Wynika to z dwóch powodów - na zewnątrz jest mniej cienia, bo nie ma ścian, oraz szyby nie odcinają części widma (szyba zmniejsza prawie o połowę natężenie światła, zarówno pochłaniając część widma, jak też odbijając światło).
Storczyki nie są wcale trudne w uprawie, ale ich uprawa wymaga wiedzy. Ja też się tego wszystkiego dowiedziałem od innych, z korzyścią dla moich roślin. (Nie, nie byłem taki mądry od urodzenia ;-)))
Pozdrawiam,
Jerzy