Wróć do Forum

Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl

Temat: Re: Re: Re: Pytanie o filtr do wody odwrócone osmosys

Autor: Piotr Piesik (Piotr.Piesik@storczyki.org.pl)

piątek, 28 września 2001, 18:45

Panie Manuelu!
Nie uważam,żeby zadawane pytania były głupie!Wszak po to stworzono Forum,żeby można było o wszystko zapytać.Poza tym nie wszyscy muszą lubić chemię...Ja ją bardzo lubię więc z przyjemnością odpowiadam.Zacznę jednak od pytania a nie odpowiedzi.Mianowicie:ile Pan posiada roślin i jakie jest Pana zapotrzebowanie na wodę dla storczyków.Odpowiedź jest o tyle istotna,że może nie musi Pan kupować drogich urządzeń do preparowania wody a znaleźć można inne rozwiązania być może nawet lepsze od osmozy.
Filtry odwróconej osmozy mówiąć bardzo ogólnie filtrują wodę jak przez sito,ale oczka tego sita są tak małe,że zatrzymywane są bardzo drobne zanieczyszczenia mechaniczne,które znajdują się w wydawałoby się czystej wodzie kranowej.W wodzie kranowej drobne zanieczyszczenia biorą się m.in.z rdzy powstającej w korodujących rurach
przesyłających wodę.Proces oczyszczania wody rzecznej w Stacjach Uzdatniania Wody nie jest też doskonały-zawsze jakaś część zanieczyszczeń mechanicznych dociera do naszych kranów.Osmoza może więc zatrzymać jej resztkowe ilości.Zastosowanie dodatkowych filtrów z węgla aktywowanego powoduje ,że absorbowane/pochłaniane/są liczne związki chemiczne organiczne-np.fenole,związki pochodne ropy naftowej etc...oraz chlor,który dodawany jest do wody kranowej w celu jej ,,odkażenia,,-zabija on wiele bakteri i grzybów.Filtr węglowy nie pochłania rozpuszczonych związków wapnia /Ca/ i magnezu/Mg/ które decydują o tzw.twardości wody.Pojedynczych atomów czy jonów nie da się zatrzymać na sitach /membranach odwróconej osmozy/tak aby zmniejszyć ich ilość w przefiltrowanej wodzie.Chcąc usunąć twardość wody trzeba by użyć tzw.jonitów.Są dwa ich rodzaje-kationity-usuwają kationy wapnia i magnezu/zmiękczają wodę/ a w miejsce usuniętych jonów wprowadzają jon wodorowy/zakwaszają wodę/lub sodowy.Anionity usuwają natomiast aniony kwasowe/węglanowy,siarczanowy itd...
Optymalne jest więc użycie kationitu i anionitu bowiem taki zestaw faktycznie demineralizuje wodę.Firmy sprzedające filtry do wody mogą zmontować zestawy/lub mają gotowe zestawy/do filtrowania wody/odwrócona osmoza/i jednocześnie jej odmineralizowania.Są to jednak dość kosztowne urządzenia i dla małej ilości roślin zupełnie nieopłacalne.Dodam jeszcze,że jonity to żywice mające postać drobnych jak piasek kuleczek.Po pewnym czasie zużywają się i trzeba je regenerować-używa się do celu solanki-roztwór soli kuchennej lub kwasów/dla kationitów/
ew.ługu sodowego-roztwór wodorotlenku sodu dla anionitów.
Ponieważ jest wiele żywic jonitowych odpowiednie ich dobranie jest możliwe po analizie wody ,która ma być odmineralizowana.Analizy wody można zrobić odpłatnie jeżeli jest to jakieś nowe żródło wody/np.studnia/.Nie ma konieczności robienia analizy wody z kranu.Skład wody pitnej w kranie jest znany stacjom SANEPID-musi Pan jednak wiedzieć z jakiego jest ujęcia ,w mieście może być kilka wodociągów z różnych ujęć wody.Poza tym szczegółowe dane chemiczne wody mają Stacje Uzdatniania wody-wszak tam codziennie wykonywane są bieżące analizy wody podawanej ludziom do kranu.Z pewnością jak Pan Manuel ,,poczaruje,,
miłe Panie w laboratoriach to bezpłatnie uzyska szczegółową informację o składzie wody we własnym kranie.Ponieważ pytania Pana mogą być traktowane podejżliwie-często wietrzy się jakiś spisek-radzę od razu poinformować,że choduje Pan rybki akwariowe i uprawia storczyki,a skład wody jest Panu porzebny dla celów hobbystycznego preparowania wody dla roślin i rybek.
Co do ostatniej części zapytania-wodę ma Pan alkaliczną-storczyki do podlewania wolą wodę lekko kwaśną lub przynajmniej obojętną.Im niższa twardość wody tym lepiej-
poniżej 6 stopni niemieckich byłaby już dobra,jednak ważne jest też w jakich podłożach uprawia Pan storczyki.Jeżeli w podłożu jest dość duża domieszka torfu,to można jakiś czas używać relatywnie twardej wody,bez szkody dla roślin.Torf
neutralizuje jakiś czas alkaliczną wodę i sole w niej zawarte/zachowuje się jak bufor-stabilizator/.Jeżeli jednak podłoża są bardzo przewiewne i gruboziarniste bez zdolności buforowania/stabilizowania/-szybko dojdzie do alkalizacji
podłoża,zasolenia korzeni i w konsekwencji ich uszkodzenia.
Jeżeli na razie podlewa Pan rośliny odstaną wodą z kranu to proponuję wodę trochę zakwasić a co kilka podlewań przepłukać nieco podłoże większą ilością wody.
To chyba tyle.Nie rozpisuję się bardzo szczegółowo i pomijam wiele spraw związanych z chemią wody nie chcąc wprowadzać nadmiaru informacji -w razie wątpliwości czy pytań szczegółowych chętnie odpowiem.
I rzeczywiście warto zaglądnąć do wcześniejszej dyskusji na Forum pod adresem podanym przez Piotra Poznańskiego.