Wróć do Forum

Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl

Temat: Re: Re: Też kłopoty...

Autor: Jerzy Dziedzic (jerzyd@tkchopin.pl)

wtorek, 14 sierpnia 2001, 15:10

Radziłbym usunąć wszystkie części zaatakowane przy pomocy noża :-(( zwracając uwagę, żeby nie przenieść na nożu soku z chorych miejsc. Najlepiej odkazić nóż między cięciami, mocząc go w roztworze Chloroxu lub Ace i podgrzewając nad gazem. Jeśli pseudobulwa jest miękka w jakimś miejscu, można spróbować wyciąć część, ale lepiej usunąć całą. Potem potraktować cięcia np. cynamonem i ukorzeniaczem w proszku (obydwa mają działanie grzybobójcze i lekko bakteriobójcze). Nie podlewać żadnej z roślin przez dwa tygodnie i mieć nadzieję, że to pomoże.

Powodem może być dostanie się wody w kąciki liści lub między liście u podstawy pseudobulwy na skutek spryskiwania. Brak słońca przy ostatnio takiej sobie pogodzie połączony z brakiem ruchu powietrza może powodować takie skutki. Czyli - więcej słońca (inne okno??) i więcej wiatru (niech żyją przeciągi????).

Powodzenia :-)
Jerzy