Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Więc to chyba nie suche powietrze ... a taką ładną radę wyprodukowałem ... jak pech to pech ...
A może by tak żelazkiem?? Lakierem do włosów?? Wymienić na Vandę o sztywnych liściach??
Albo, jak mówią moje storczyki, grunt to sie nie przejmować????
Dopóki nie ma żadnych widocznych zmian chorobowych, to ja bym ich posłuchał, może to liście z fantazją???
Jerzy ;-))