Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Jeśli pytasz, czy woda z filtra osmotycznego nadaje się do podlewania storczyków, to oczywiście tak. Proces odwrotnej osmozy usuwa metale ciężkie i większość innych składników mineralnych, w tym 99% wapnia i magnezu decydujących o zasadowości wody i powodujących osadzanie się kamienia niekorzystnego dla korzeni storczyków i pozostawiającego plamy na liściach itd. Używałem takiej wody do podlewania stroczyków przez ponad rok, z bardzo dobrymi wynikami.
Natomiast jeśli pytasz, czy warto ZAKUPIĆ taki filtr, to moim zdaniem NIE WARTO. Oprócz dużych rozmiarów i stosunkowo wysokiej ceny takiego fitra, jest jeszcze kwestia zużycia wody. Większość systemów osmotycznych działa w sposób przepływowy, tzn. przy tworzeniu 1 litra wody czystej (przepuszczonej przez membranę osmotyczną) także 10 litrów wody trafia do ścieków. Należy pamiętać, że jest to całkowicie czysta woda - zawiera tylko dodatkowe minerały, które poprzednio znajdowały się w tym 1 litrze oczyszczonej wody. Jednym słowem filtr osmotyczny jest strasznym marnotrawcą wody - do ścieków trafia ponad 90% przepływającej przez niego wody. Po roku używania takiego filtra zdecydowałem się na jego likwidację i przerobiłem korpus filtra osmotycznego na trzystopniowy filtr przepływowy. Nie daje on co prawda wody zdemineralizowanej, ale za to jej nie marnuje.
Od tego czasu do podlewania storczyków używam wody destylowanej, którą kupuję w OBI po 79 groszy za litr. Na 40 storczyków zużywam 2 pięciolitrowe butelki miesięcznie, czyli kosztuje mnie to 7,50 zł miesięcznie. Biorąc pod uwagę koszt wody marnowanej przez filtr osmotyczny, być może nie kosztuje mnie to nawet więcej niż poprzednio.
Jerzy