Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Witam!
Mam następujące pytanie i liczę cichutko, że nie zostanie ono pozostawione bez odpowiedzi:
Czy reanimacja falka może przebiegać w dużej szklane kuli wypełnionej w 5/6 keramzytem i wyłożonej warstwą mchu (zwykłego, leśnego)? Całość trochę podlana wodą - keramzyt od dołu jest wilgotny. Stoi wszystko na pd.-wsch. parapecie w kuchni. Roślina była przelana (chyba), miała przegniłe korzenie - wszystkie usunęłam, zostały 2, niestety w nie najlepszej kondycji. Dodam, że liście są jędrne i ciemnozielone, ale jeden zażółca się od strony łodygi.
Jeszcze jedno, roślinka kwitnie. Ma jeden pęd kwiatowy z 5 kwiatkami, a na drugim, przekwitłym zaczyna " otwierać " się oczko. Czy pozostawić te pędy, czy może je usunąć, żeby nie obciążały rośliny?
Ponieważ operację usunięcia korzeni przeprowadziłam dziś, więc zostawiłam pozostałości korzenne do przeschnięcia i właśnie zastanawiam się nad dalszym losem rośliny... Czytając forum znalazłam info. o ukorzenianiu roślin w woreczkach i na keramzycie...Trochę boję się woreczka, bo te korzenie były poważnie zgniłe, czy woreczek nie będzie za wilgotny?... Chyba za dużo informacji na raz i troszkę się pogubiłam :-(
Pozdrawiam
Monika