Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Od ponad dwoch lat mam w pokoju storczyk gatunku Phalaenopsis. We wrzesniu zakwitl trzeci raz. Za kazdym razem po przekwitnieciu odcinam "badylek", na ktorym znajdowaly sie kwiaty, pozostawiajac jego czesc - ok.30 cm (tak doradzono mi w kwiaciarni). Dopiero jak ta pozostalosc zupelnie uschnie, to ja tez obcinam. Moj problem plega jednak na tym, ze ów "badylek" wyrasta coraz dluzszy, tym razem ma ponad metr dlugosci. Nie kwitnie na calej dlugosci, wogole w porownaniu z tym co pisza inni forumowicze otrzymujacy 20 kwiatkow na lodyzce, to moj ma bardzo malo kwiatkow, a ponadto nie sa one rozlozone rownomiernie. Tzn. na pierwszych 60 cm nie ma zadnego kwiatka, pozniej sa 3, pozniej ze 30 cm znowu nic i na koncu 4 male paczki ktore sie jeszcze nie rozwinely... Jaka moze byc tego przyczyna? Bedze wdzieczna za wszystkie wskazowki
Pozdrawiam
Agnieszka