Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
niedawno dostałam phalaenopsis, ok 30 cm wysokości. Z niewiedzy "wypakowałam" kwiatuszka ze specjalnej doniczki i przesadziłam go do takiej bez dziurek. Zanim doczytałam o jego uprawie, pobył w niej jakieś 1,5 tygodnia. W tym czasie raz obficie go podlałam. Mam do Was pewne pytania:
1. Czy podlać go po przesadzeniu do odpowiedniej doniczki?
2. Korzenie są srebrzysto zielone, grube i twarde, to chyba dobrze. Czy dobrze jest jeśli niektóre są na wierzchu?
3. Czy podłoże musi być jakieś specjalne? Dodam, że jest to kwiatek kupiony w markecie budowlanym.
4. Czy nie zaszkodzi mu stanie w nieszczelnym oknie? Przez tydzień był trzymany na półce, jednak kwiaty zaczęły więdnąć, a liście się wydłużyły (podobno ze zbytniego zaciemnienia), te, które były przy ścianie opadły i zrobiły się giętkie. Od kilku dni kwiatuszek jest przy oknie, liście na końcach dostały ładnego, głębokiego koloru, pojawił się kwiatuszek, ale "giętkie liście" nadal takie są...
Bardzo dziękuję z góry za odpowiedzi :)