Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Nie napisała Pani nic o nawożeniu. U phalaenopsisów zdarzyło mi się kiedyś przesadzić z nawozem (wychodziłam z błędnego założenia ze na pewno im się przyda, jednak nie bez powodu forumowicze ostrzegają żeby podawać mniejszą niż zalecana na opakowaniu porcję nawozu!). Wówczas korzenie zbrązowiały i niektóre poschły (przynajmniej wizualnie). Więc gdyby Pani je potraktowała wysokim stężeniem, to mogłoby ewentualnie mieć takie skutki.
Jeszcze co innego mi przyszło do głowy to podlewanie twardą wodą z kranu (też nie napisała Pani jaką podlewa). Jednak nie sądzę, żeby storczyki na raz postanowiły umrzeć z nadmiaru wapnia w wodzie. Przewianie zimnym powietrzem to też nie jest, bo korzenie nie zareagowałyby w ten sposób.
Tak więc jeśli żadne z powyższych nie pasuje, to pozostaje jakaś choroba (możliwe że wirusowa). Proszę zobaczyć na tej stronie (są tam też odnośniki do innych chorób storczyków). http://www.storczyki.org.pl/uprawa/problemy/choroby_i_szkodniki/3_wirusowe.html
Proszę się nie zniechęcać - osobom na forum też się czasem zdarzało że jakaś nowa roślina (nawet po jakimś czasie) okazała się zarażona i zainfekowała inne. Dlatego czasem jest stosowana 'kwarantanna' i nowe storczyki trzyma się pod obserwacją przez jakiś czas po zakupie.
Pozdrawiam