WITAMY
PTMO
FORUM
BIOLOGIA
UPRAWA
GALERIA
ŹRÓDŁA
AUTORZY
NOWOŚCI
 

Jesteś tu: UPRAWA / Porady

Porada 10

IMPORTUJEMY STORCZYKI

 

Zainteresowanie amatorską uprawą storczyków dotarło w końcu i do naszego kraju. Od pewnego czasu coraz więcej osób zaczęło pasjonować się tym tematem, o czym świadczą listy, które otrzymuję z różnych zakątków Polski. Dzięki hipermarketom OBI oraz kilku hurtowniom kwiaciarskim można obecnie nabyć te rośliny znacznie łatwiej, a co ważne po niewygórowanych cenach. Są to jednak storczyki w ograniczonym wyborze rodzajów, najczęściej pozbawione etykiet informujących o ich dokładnej nazwie gatunkowej bądź z jakich roślin wyjściowych powstały.

Wszystkie storczyki są piękne i niezwykłe lecz gdy po jakimś czasie zastanowimy się jakie storczyki posiadamy, to tak naprawdę w większości nie wiadomo dokładnie co zgromadziliśmy w naszej kolekcji. Coraz rzadziej zaglądamy do znanych nam miejsc w poszukiwaniu nowych egzemplarzy. Zaczynamy natomiast zastanawiać się czy w najbliższej okolicy zamieszkują osoby zarażone storczykową pasją i czy może, jeśli szczęśliwie na kogoś takiego się trafi, uda się na zasadzie wymiany uzyskać coś ciekawego. Jesteśmy niesamowicie zadowoleni z takiego kontaktu, bo któż nas lepiej zrozumie niż inny "storczykomaniak". W końcu, czasami przez zupełny przypadek trafia w nasze ręce biuletyn jednego ze znanych na świecie towarzystw storczykowych z kraju, gdzie storczyki są od wielu lat hobby wielu tysięcy amatorów. I nagle, przeglądając to wydawnictwo trafiamy na ogłoszenia wielu firm, które oferują możliwość zakupu wymarzonych przez nas od dawna roślin. Tylko jak to zrobić? Spróbuję wyjaśnić jakie zasady obowiązują przy imporcie storczyków.

Po pierwsze znając już adres pocztowy, a coraz częściej i internetowy, takiego specjalistycznego zakładu ogrodniczego należy wysłać list lub e-mail z prośbą o przesłanie nam pełnej oferty handlowej na dany rok. W takim katalogu, często bogato ilustrowanym zdjęciami dowiadujemy się zarówno o cenach konkretnych storczyków jak i minimum cenowym zamówienia (od $ 100 do $ 500), koszcie certyfikatu fitosanitarnego ($ 50 do $ 100 ) informującego o braku określonych patogenów chorobotwórczych na materiale roślinnym oraz zaświadczenia CITES stwierdzającego, że wśród zamówionych storczyków nie ma takich, które zostały uwzględnione w pierwszej części Konwencji Waszyngtońskiej o ochronie zagrożonych gatunków roślin i zwierząt. Cena za ten dokument wynosi od $ 30 do $ 60. Ale to nie wszystko. Dochodzą jeszcze koszty związane z opłaceniem przesyłki. W tym przypadku obowiązują różne opłaty w zależności od odległości kraju, z którego zamówiliśmy przesyłkę jak i jej formy. Paczka z naszymi storczykami może być dostarczona tzw. frachtem lotniczym - odbiór z CARGO na Okęciu (dość tanio lecz długo) lub ekspresową pocztą kurierską (EMS, DHL), gdzie opłaty są znacznie wyższe lecz oczekiwane z niecierpliwością storczyki "lądują" do naszych rąk w ciągu 3-4 dni od ich wysłania. W każdym z tych przypadków koszty przesyłki uzależnione są od wagi paczki. W tym drugim przypadku wynoszą zwykle od $ 2 - $ 5, które należy doliczyć do ceny katalogowej każdego zamówionego storczyka. Wielokrotnie korzystałem z usług poczty kurierskiej i zdecydowanie polecam jednak tę możliwość. Tym bardziej, że po okresie przetrzymywania roślin przed wysyłką bez podłoża (często przez kilkanaście dni), szybkość z jaką ostatecznie trafią w nasze opiekuńcze ręce ma często decydujące znaczenie. Oczywiście po otrzymaniu katalogu interesującej nas firmy i ostatecznym zdecydowaniu co chcemy w niej kupić, należy wypełnić druk zamówienia (najczęściej dołączony do katalogu) i jak najszybciej go wysłać. z doświadczenia własnego i zaprzyjaźnionych kolegów wiem, że najlepszą porą roku na realizację naszych zamówień jest marzec, kwiecień. Jest to podyktowane faktem, iż otrzymane rośliny są najczęściej w okresie spoczynku (oczywiście nie te z półkuli południowej) i po wsadzeniu w podłoże zaczną wegetację już w nowych, jakże innych warunkach.

To część pierwsza. Pozostaje jeszcze sprawa przekazania pieniędzy (dolarów USA a czasami innej waluty). Podstawową sprawą jest posiadanie konta dewizowego w jednym z wielu w chwili obecnej banków. Jeżeli znamy dokładny numer konta wybranej przez nas firmy storczykowej, to możemy dokonać przelewu należności. Jeśli nie, istnieje możliwość zlecenia wystawienia tzw. czeku bankierskiego, który zostanie wysłany przez bank na adres odbiorcy. Coraz więcej firm honoruje karty kredytowe (Visa, Master Card, American Express). Należy wówczas w druku zamówienia podać jej numer i datę zakończenia ważności.

Często zdarza się, że w pojedynkę nie możemy spełnić minimum cenowego zamówienia. W takiej sytuacji namawiam do realizowania importu w kilka osób. Ma to swoje dobre strony, ponieważ: po pierwsze spełniamy minimum (przy większych zamówieniach istnieją rabaty), po drugie dodatkowe koszty dzielimy na wszystkich zainteresowanych, a po trzecie cieszymy się wspólnie ze "storczykową rodzinką" z otrzymanych roślin.

Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na ważny element naszego zamówienia. Wysyłając je należy poinformować odbiorcę o potrzebie wyszczególnienia w certyfikacie fitosanitarnym nazw patogenów, które absolutnie nie mogą występować na naszych storczykach. Długa lista ich zawarta jest w Dz.U. Nr 15 poz.81 z 1996 roku. Jest to Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 6.02.1996 roku w sprawie zwalczania organizmów szkodliwych. Wykaz szkodników jest załącznikiem nr 1 do niniejszego rozporządzenia.

Chciałbym na koniec nadmienić, że storczyki, które otrzymujemy w przesyłce bywają w różnej kondycji. Często są to egzemplarze dorodne, innym razem nie rokujące wielkich nadziei na przeżycie w naszych amatorskich warunkach. Czasami lepiej zdecydować się na mniejszą ilość roślin o dobrej kondycji w "drogiej" firmie (Niemcy, Francja, USA) niż na niewiadomą z firm azjatyckich (często pozyskiwanych ze środowiska naturalnego).

Aleksander Fiwek