Wróć do Forum

Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl

Temat: Miltonia

Autor: Andzia (ankape@op.pl)

sobota, 5 czerwca 2004, 13:44

Witam!

Dostałam tydzień temu Miltonię. Odszukałam w Uprawie wskazówki, co do wymagań i postawiłam ją w grupie roślin nieco oddalonej od okna, żeby nie oparzyly jej promienie słoneczne i miała odpowiedni mikroklimat. Ponieważ pani w kwiaciarni powiedziała podobno, że M. nie lubi być spryskiwana, zraszam jedynie sąsiednie rośliny i powietrze wokół (kilka razy dziennie). Mimo to kwiaty przywiędły i smętnie zwisają. Czy to normalna reakcja na zmianę warunków i klimatu z kwiaciarnianego na domowy??
Widzę, że moja piękność wypuszcza kolejny pęd kwaitowy. Jak z nią postepować, żeby go nie zmarnowac??
Posiadaczy Miltonii proszę o podzielenie się własnymi doświadczeniami z tą roślinką. Zaznaczam, że nie mam jakichś specjalnych warunków w domu - do dyspozycji zachodnie okno, pionowy kwietnik w jego pobliżu i grupy roślin na podłodze. Temperatura w zimie to 14-16 stopni w sypialni i 16-18 w salonie, w porywach do 20 przy dogrzewaniu piecykiem, ale to wieczorem. W ciągu dnia temperatura się waha, bo mamy ogrzewanie elektryczne i "chodzi" zgodnie z taryfami... No a latem jak to latem... zraszam roslinkii, tylko falki i anturia na oknie stoją na podstawce z keramzytem zalanym wodą (doniczki są w osłonkach). Czy Miltonia zdąży się przystosować do zimy i poczuje się u mie dobrze??

Pozdrawiam :)
Andzia