Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
tak to prawda u mnie też gałązka dotykała szyby ,trwało to może 30 minut ale następnego dnia 1 kwiat oklapł.A tym wietrzeniem to trzeba uważać szczególnie w zimie.owianie mrożnym powietrzem gwarantuje opadanie nawet wszystkich pąków.U mnie falki stoją na południowym oknie jednak nie bezpośrednio nad grzejnikiem .Kiedy wietrzę ten pokój wynoszę falki(ale tylko kwitnące) do innego.Kwitną obficie już od połowy grudnia.przenoszenie z miejsca na miejsce,obracanie doniczek w różnych kierunkach w czasie kwitnienia także powoduje utratę kwiatów.A opadanie pąków w ziemie to raczej powszechny problem i nie ma się czym przejmować.