Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Nawożę roślinkę co drugie podlewanie odkąd przestała rosnąć, zimą nawoziłam co trzecie a nawet co czwarte (tak zaleca producent nawozu); podlewam raz na 7-12 dni, zależnie od wilgotności substratu. Doniczka nie stoi w przeciągu. Staram się zwiększyć wilgotność zraszając korzenie, zwłaszcza w upały - wtedy zraszam rano co dwa dni, troszkę także niższe starsze liście. Może powinnam poobcinać te korzenie, które chorowały? Nie podam nazwy, ale kwiaciarnia w małej miejscowości handluje chorymi kwiatami - przesadzają je w co popadnie, żeby choć parę dni dłużej postały i by ukryć zgniłe korzenie, można sobie przy okazji przynieść do domku różne pasożyty... Storczyk cudem przeżył to i rok w rękach amatora, dlatego teraz tak troskliwie mu się przyglądam. Dziękuję za odpowiedź!