Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
No jeśli byś naprawdę go nienawidziła, to trudno by ci było znależć lepszy sposób zabicia go... Balkon i spryskiwanie podłoża...
Najprościej:
podłoże kora sosnowa (drobniejsza niż dla phalenopsisów) + styropian + kawałki gąbki (niedużo)
podlewanie: latem więcej, zimą nieco mniej, nie zasuszać i nie przesadzać z podlewaniem, nie może to być bagno
wilgotność: latem wysoka, zimą nieco niższa (tacka z keramzytem cały czas obok storczyka, częste spryskiwanie liście bo pozwijają się w harmonijki)
Nawożenie latem połową dawki z opakowania, co dwa tygodnie.
Kwitnie raz do roku (czasem dwa, ale nie jak phalenopsis cały czas) na NOWYCH przyrostach.
Są to odporne storczyki, dające dużą liczbę przyrostów, mam je od lat, rosną i kwitną pięknie i nie są trudne (jeśłi tylko ktoś przyjmie do wiadomości ze nie każdy storczyk to phalenopsis!