Wróć do Forum

Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl

Temat: Przesadzanie roslin

Autor: Piotr Ba?dyga (baltyk@kowalska-stiasny.com.pl)

piątek, 5 grudnia 2003, 12:16

Mam pytanie odnośnie przesadzania storczyków oncidiowatych.
Właśnie zakończyła u mnie kwitnienie Colmanara, ponieważ rosła w bardzo małej doniczce i zauważyłem w podłożu małe ślimaczki (mimo posypania go granulatem przeciw ślimakom) postanowiłem ją przesadzić. Po wyjęciu z doniczki okazało się, że podłoże jest bardzo zbite w górnej części, korzenie poprzerastały kawałki kory i łupin orzecha kokosowego. Podczas przesadzania innych moich storczyków nie było tego problemu, podłoże osypało się prawie samoistnie.
Czy lepiej jest w takim wypadku zostawić kawałki podłoża nie niszcząc delikatnych korzeni, czy usuwać wszystko z częścią zdrowych korzeni. Czytałem na forum, że roślin sadzonych na kawałku kory nie odrywa się z niej, całkowite usunięcie starego podłoża byłoby wegług mnie analogiczne z oderwaniem rośliny od kawałka kory. Cały czas jednak niepokoją mnie pozostawione kawałki starego podłoża, zwłaszcza, że nie mam całkowitej gwarancji usunięcia ślimaczków. Mam jednak nadzieję, że granulat firmy Bayer będzie na prawdę w tym wypadku skuteczny.
I jeszcze jedno, czy wyjętą z doniczki roślinę należy wraz z systemem korzeniowym opłukać wodą, czy nie narażać uszkodzonych korzeni na gnicie i zostawić je przez jakiś czas przesuszone?

pozdrawiam serdecznie
Piotr Bałdyga