Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Nie chcę w żadnym wypadku, przsłowiowo zapeszć, ale ku mojej ogromnej radości muszę stwierdzić, że właśnie odniosłam pierwszy sukces. Otóż moja Chiloschista lunifera kwitnie! Długo czekałam na ten moment, kiedy będę mogła się "pochwalić" osiągnięćami hodowlanymi. Dziś rano pęd, a właściwie kwiatostan przekroczył 0,5cm. a tuż przy nim wyrasta drugi, narazie mało widoczny. Oba "zjawiska" są na końcu zgrubiałe, a u tego większego przez powłokę zakrywającą kwiat prześwituje nawet białożółtawy kolor! Najdziwniejsze jednak jest to, iż sprzedawca u którego kupiłam roślinę, wspominał, że zakwitnie ona dopiero za ok.2 lata. Ogromnie się cieszę!
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, bez wyjądku. Marta Rykała.