Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Witajcie! 2 lata temu "odratowałam" lekko pochorowanego storczyka. Odwdzięcza mi się kwiatami co kilka miesięcy - nawet w zimie! Obecnie nie ma żadnych pąków kwiatów ani nowych pędów (tylko w ciągu 1 miesiąca 2 nowe liście się pojawiły :D). Zdziwiła mnie jednak jedna rzecz, gdyż wyrósł już dość spory pęk liści na wysokości ok 20-25 cm - w "zagięciu" na pędzie kwiatowym. Nie słyszałam od znajomych o takiej sytuacji, stąd pytanie, czy jak to już dalej będzie sobie rosło, to po pewnym czasie można to oderwać i będzie nowy storczyk? (np jak powstaną korzenie) czy to jest jakaś anomalia? ;].
Pozdrawiam :)
Basia