Witam wszystkich i chcę się podzielić swoją radością.Otóż cokolwiek wspólnego ze storczykami mam zaledwie od roku.W swojej kolekcji mam phalenopsisy, oncidia,cambrię, catleye, zygopetalum.I od około miesiąca wypuściły mi pędy kwiatowe wszystkie oncidia, a dziś patrzę, na dwóch falkach też po dwa malutkie pędziki się klują. Jestem oczarowana.I zachęcam wszystkich do uprawy tych pięknotek, ponieważ nie wymagają specjalnej troski, a doprowadzenie do kwitnienia daje duuuużą satysfakcję, właściwie to nic nie trzeba takiego robić, same zakwitają; pewnie nie wszystkie mi będą kwitły, ale cieszę się z dobrego początku hodowli i pozdrawiam wszystkich storczykomaniaków!!!!