Witam.

Tydzień temu kupiłam kolejnego storczyka falenopsisa. Zauważyłam, że niektóre z jego kwiatów tak jakby się marszczą i powoli usychają. Storczyki nie stoją na pełnym słońcu, podlewam je przeważnie raz na tydzień przez zanurzenie w wiadereczku z przegotowaną i odstaną wodą. Nawóz zastosowałam raz, wyczytałam że w okresie zimowym wystarczy jedno podlanie z nawozem na miesiąc. Storczyki stoją w kuwecie w której jest namoczony keramzyt, więc mają wilgoć w swoim otoczeniu. Podlewam rano i zostawiam je do ocieknięcia wody. Czy to są pierwsze oznaki przekwitania?? Akurat ten storczyk był w pełni rozkwitnięty kiedy go kupiłam. Proszę o pomoc!!!
Pozdrawiam