| Wróć do Forum | FAQ | Dodaj komentarz Szukaj:  Temat   Autor   Treść       

Przebieg dyskusji:

 "wypadanie" liści u Zygopetalum, Autor: Maciej B.

 + Re: "wypadanie" liści u Zygopetalum, Autor: Ma?gorzata Lempert
 + Re:, Autor: Beata Prokopiuk
 | + Re: Re:, Autor: Ma?gorzata Lempert
 | | \ Re: Re: Re:, Autor: Krzysztof Gozdek
 | \ Re: Re:, Autor: Maciej B.
 + Re: "wypadanie" liści u Zygopetalum, Autor: Magdalena Struzik
 | \ Re: Re: "wypadanie" liści u Zygopetalum, Autor: Maciej B.
 + Re: "wypadanie" liści u Zygopetalum, Autor: dupa
 \ Re: "wypadanie" liści u Zygopetalum, Autor: Sandra Wawrzyniak
   \ Re: Re: "wypadanie" liści u Zygopetalum, Autor: Maciej B.
     \ Re: Re: Re: "wypadanie" liści u Zygopetalum, Autor: Ma?gorzata

"wypadanie" liści u Zygopetalum Wersja do druku
Autor: Maciej B. ( tanatloc@o2.pl ) piątek, 4 lutego 2005, 19:30
 


Moje Zygopetalum z grupy mackayii (jakiś mieszaniec) kupiłem kilka tygodni temu w Tesco, już wtedy zaczął brązowieć pierwszy od góry, najmłodszy liść (najprawdopodoniej na skutek "marketowego podlewania"), korzenie sprawdziłem są w bardzo dobrym stanie,podłoże też wydaje się ok (jest w nim nieco sphagnum ale nie za dużo), podlewam dosyć rzadko bo raz na dwa tygodnie lub jeszcze rzadziej zależnie od wigotności podłoża.. Jednak liście jeden za drugim w kolejności od najmłodszego poczynając(rozpoczyna się od podstawy liścia) żółkną, brązowieją a potem delikatnie pociągając można je wyciągnąć (poszły już trzy), u podstawy są pokryte białym pleśniowym nalotem.. Co robić?? Jedyne co wymyśliłem to w ramach moich możliwości zwiększenie przepływu powietrza i posypanie do powstałej po liściach luki cynamonu.. Będę wdzięczny za fachową poradę i uratowanie mojego storczyka, z góry dziękuję i pozdrawiam.


Dodaj komentarz do wiadomości : "wypadanie" liści u Zygopetalum

Tego pola proszę nie wypełniać:
Imię i nazwisko:
Adres email:
Wiadomość: