WITAMY
PTMO
FORUM
BIOLOGIA
UPRAWA
GALERIA
RÓDŁA
AUTORZY
NOWOŒCI
 

Jesteś tu: UPRAWA / FAQ

Artykuł 10

 

Dwa słowa o wodzie, czyli czy to prawda, że storczyki trzeba podlewać wodą mineralną?


Przygotowując FAQ z pytaniami i odpowiedziami dotyczącymi problemów wody zastanawiałem się, czy odpowiedzi powinny być maksymalnie krótkie, czy jednak wyjaśniające głębiej problem. Wybrałem ten drugi wariant, ponieważ woda stanowi w uprawie storczyków problem nr 1 i jest kluczem do sukcesów w uprawie storczyków. Znaczącą część stanowią bardzo trafne cytaty, które poniżej zaprezentuję.
Mającym mało czasu na czytanie polecam przeczytanie tylko końcowego PODSUMOWANIA.

1. "Mam w domu od paru miesięcy kilka storczyków. Przeczytałam że wymagają szczególnie miękkiej wody – w porównaniu z tą z kranu".

Faktycznie, spora cześć storczyków, w tym właśnie Phalaenopsisy nie przepadają za wodą twardą. Przyczyna jest taka, że rośliny te w naturze są epifitami i woda, z jaką mają do czynienia, to woda deszczowa. Korzenie tych roślin pokrywa welamen – gąbczasta warstewka, której zadaniem jest zatrzymywanie na dłużej wilgoci. Tymczasem tzw. woda twarda zawiera spore ilości soli wapnia (to miedzy innymi tym solom 'zawdzięczamy' kamień w czajniku). I właśnie to paskudztwo wysycha na korzeniach tworząc w porach welamenu skorupę. Jest to zdecydowanie niewskazane. (P.Poznański)

2. "Czy kwasek cytrynowy jest dobrą metodą zmiękczania wody, czy jest jakiś inny lepszy sposób na wodę?"

Według mnie kwasek cytrynowy (ani żaden inny kwas) nie zmiękcza wody, a tylko zmienia jej odczyn (pH).
Twardość wody zależy od ilości rozpuszczonych w niej minerałów, a dodanie kwasu tego nie zmienia. Działającym sposobem usunięcia przynajmniej części związków wapnia i magnezu, które są głównym powodem "twardości" wody, jest gotowanie wody i używanie jej po odstaniu się osadu, czyli następnego dnia. Metoda ta jednak nie usuwa wszystkich minerałów – najlepiej zakupić filtr osmotyczny lub kupować wodę destylowaną, wiąże się to jednak z dodatkowymi kosztami (J.Dziedzic)

Są dwa rodzaje twardości wody. Jedna tzw. węglanowa, którą można zmniejszyć (usunąć) przez gotowanie wody. Wytrącający się osad soli osadza się na ściankach naczynia (kamień w czajniku) lub po przelaniu np. do słoja osadza się na dnie. Zlana znad osadu woda jest bardziej miękka niż wyjściowa. Druga twardość to tzw. niewęglanowa, pochodząca od soli rozpuszczonych w wodzie i nie strącających się przy gotowaniu. Obie twardości zsumowane dają tzw. twardość ogólną. Najczęściej w wodzie występuje mniej więcej po połowie obu twardości.
Jeżeli do wody doda się kwasu cytrynowego to zajdą w wodzie reakcje chemiczne w wyniku których węglany wapnia i magnezu rozłożą się dwutlenek węgla (CO2), wodę i powstaną rozpuszczalne cytryniany wapnia i magnezu. Spowoduje to zanik twardości węglanowej, ale wzrost twardości niewęglanowej. Twardość ogólna pozostanie jednak niezmieniona.
Chcąc zrobić wodę bardziej miękką i lekko kwaśną należy więc postąpić tak: pozbyć się twardości węglanowej przez gotowanie wody i po odstaniu się wody zlać ją znad osadu, następnie lekko zakwasić (P.Piesik)

3. "We Wrocławiu deszcze nie są chyba najlepsze a ja na dodatek mieszkam na dość blisko fabryk itp.(w końcu dzielnica nazywa się "Fabryczna".

Sprawa jest dość prosta – trzeba poczekać na dłuższy deszcz. Wtedy wylewam z beczki całą wodę po pierwszej fali deszczu i zbieram resztę. Wszelkie zanieczyszczenia powietrza zostają "spłukane" na początku i reszta wody jest czysta. Po dużej, długiej ulewie nawet nic nie wylewam, bo duża ilość wody na pewno rozcieńczyła wszelkie tego rodzaju zanieczyszczenia. (J.Dziedzic)
Zasadą jest, że można zbierać wodę deszczową w czasie opadów ciągłych i to po ok. pół godzinie od chwili rozpoczęcia, ponieważ 'początkowa' woda deszczowa ma właściwości nisko zanieczyszczonego ścieku.
Zebraną wodę deszczową należy przechowywać koniecznie w ciemnym zbiorniku dla zapobieżenia wzrostu glonów, które po wyczerpaniu szczególnie fosforu obumierają i silnie zanieczyszczają wodę. (K.Gozdek)

4. "Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, jaka powinna być prawidłowa twardość całkowita i węglanowa, w stopniach niemieckich dgH i dkH, wody do podlewania storczyków? Mam same epifity: katleje, miltonie, falenopsisy. A stwierdzenie, że woda ma być miękka jest dość ogólne. Mam opory przed stosowaniem samej wody destylowanej, bo wydaje mi się to nienaturalne. Mam wprawdzie filtr, ale nie odwróconej osmozy. Wodę do podlewania "przyrządzam" więc sama, mieszając wodę destylowaną z przefiltrowaną i przegotowaną "kranówką" lub niskozmineralizowaną, dodatkowo przegotowaną mineralną. Wszystko to zakwaszam sokiem z cytryny, a potem sprawdzam parametry. I właśnie dlatego potrzebne mi są dane odnośnie odpowiedniego dla storczyków dgH i dkH."

Takie tworzenie "wodnej zupy" nie bardzo jest wskazane. Należy dążyć do używania wody o minimalnej twardości np. destylowanej czy po RO (odwrócona osmoza), wzbogaconej o nawozy. Dodawanie wody mineralnej czy kranowej do wody destylowanej nie znajduje uzasadnienia, bo z powodu dużej zawartości soli mineralnych pogarsza się jej jakość. (P.Piesik)
Twardość wody wodociągowej powodują związki wapnia, magnezu i inne sole rozpuszczone w wodzie. Za jednostkę miary przyjmuje się niemiecki stopień twardości (...) oznaczany jako d. Skala twardości jest następująca:
0-4 d = bardzo miękka
4,1-8 d = miękka
8,1-12 d = pierwszy stopień twardości
12, 1-18 d = średnia twardość
18,1-30 d twarda
ponad 30 bardzo twarda.
(...)
Odczyn wody
Odczyn wody mierzony i wyrażany jest przez wartość pH. (...) Neutralny odczyn to pH 7. Im więcej woda zawiera związków zasadowych, tym większa jest jej wartość pH. Najlepsza woda do podlewania roślin, to taka, której wartość pH utrzymuje się w granicach 4-4,5. Jeśli wartość pH przekracza 8, woda nie nadaje się do podlewania. Znaczy to (...), że do podlewania i spryskiwania roślin odpowiednia jest tylko woda, której wartość pH utrzymuje się w granicach od 4-7.
Storczyki wymagają wody o stopniu twardości do 5 – 6 d. Stopień twardości możemy określić sami za pomocą testowych pasków, dostępnych w sklepach chemicznych i ogrodniczych. Dostępne są również proste zestawy akwarystyczne do badania twardości wody ogólnej i węglanowej.

5. "Czy wystarczające jest podlewanie storczyków wodą przegotowaną i odstaną?"

Uzdatnianie wody przez gotowanie nie jest wystarczającym uzdatnieniem wody dla storczyków. Co prawda zmniejszy się o kilkadziesiąt procent zawartość Ca i Mg, ale woda nadal ma spore zasolenie. Najlepsza dla storczyków jest woda lekko kwaśna (dla paphiopedilum może być obojętna) i bardzo miękka, szczególnie jeżeli storczyki uprawiane są w przewiewnych podłożach. Jeżeli podłoża są cięższe i zawierają torf mający zdolności buforowe to można sobie pozwolić na podlewanie wodą twardszą, jednak należy stosunkowo często wymieniać podłoże (praktycznie co sezon).Warto wziąć przykład z natury, gdzie rośliny podlewane są przez deszcze.
Biorąc po uwagę, że woda deszczowa zawiera tylko śladowe ilości pierwiastków konieczne jest oczywiście odpowiednie nawożenie roślin. (P.Piesik)

6. "Jak najlepiej "spreparować" wodę dla storczyków?"

Wszelkie metody preparowania wody np. gotowanie, stosowanie żywic jonowymiennych, destylowanie etc. są uciążliwe, kosztowne, a często dają niewłaściwej jakości wodę dla storczyków.
Najtańsza jest deszczówka, a najlepsza, ale stosunkowo kosztowna ze względu na cenę urządzenia jest instalacja RO (odwrócona osmoza).Woda z RO ma parametry zbliżone do wody destylowanej. (P.Piesik)

7. "Jak uniknąć zasolenia podłoża? Używam do podlewania storczyków wody kranowej przegotowanej i odstanej."

Widziałem kilka prywatnych kolekcji storczyków, które cierpiały okrutnie z powodu zasolenia podłoża. Czasem wręcz widoczne były wykwity solne – ale to już u roślin w stanie przedagonalnym. Z problemami wykwitów solnych spotkało się na pewno wiele osób – często obserwuje się je w uprawie roślin tradycyjnych przy podlewaniu wodą kranową w dawno nie zmienianych podłożach. Korzystając z wody kranowej, czy częściowo uzdatnionej dla storczyków, warto zaserwować zabieg "odsolenia" kilka razy w ciągu roku. Podłoża mają różną zdolność buforową; np. duże zdolności buforowe ma torf. I stąd kupione w OBI storczyki radzą sobie nieźle jakiś czas nawet gdy podlewane są wodą twardą, do czasu aż zdolności buforowe się wyczerpią. Moment gwałtownej zmiany parametrów chemicznych podłoża przychodzi nagle.
W przypadku roślin uprawianych na podkładkach, często i bez podłoża, zasolenie wody do podlewania musi być absolutnie zminimalizowane. Inaczej jest prawie pewne, że zmarnujemy roślinę. Dotyczy to szczególnie storczyków botanicznych, które uważane są za generalnie trudniejsze w uprawie. (P.Piesik)

8. "Jak dla porównania wygląda skład wody deszczowej i wodociągowej? Która jest dla storczyków lepsza?"

Przedstawiam wyniki badania jakości wody deszczowej i wodociągowej:
woda deszczowa i woda wodociągowa
pH 5,72 , 7,40
przewodnictwo wł. 0,05 mS/cm , 0,47
subst.rozpuszcz. 20 mg/l , 230
azotany 1,8 mg/l , 0,9
azotyny 0,02 mg/l , 0,007
azot amonowy 0,91 mg/l , 0,42
azot ogólny 3,41 mg/l , 1,56
fosforany 0,03 mg/l , 0,09
wapń jako CaCO3 6,4 mg/l , 190
siarczany 14 mg/l , 53
fosfor ogólny 0,12 mg/l , 0,09
Analizowana woda deszczowa spełnia prawie wszystkie warunki do zaliczenia jej do I klasy czystości wg kryteriów dla śródlądowych wód powierzchniowych (z wyjątkiem pH), i prawie spełnia warunki dla wody pitnej (należy uwzględnić zakażenie bakteriologiczne).
Wnioski są oczywiste./K.Gozdek/

9. "czy np. śnieg zebrany gdzieś w lesie (tak żeby nie był za bardzo zanieczyszczone przez miasto) po roztopieniu i oczyszczeniu z zanieczyszczeń mechanicznych można stosować tak jak deszczówkę?"

Okazało się, że jakościowo jest jeszcze lepsza od deszczówki ponieważ na podstawie pomiaru przewodnictwo wyniosło 25uS, odczyn 4,97 pH, substancje rozpuszczone 13,7 mg/l a wapnia ilości śladowe, nie przekraczające 0,5mg Ca2+/l (K.Gozdek)

10. "Noszę się z zamiarem kupna w sklepie akwarystycznym (lub innym) zestawu do uzdatniania wody na potrzeby storczyków. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z tego rodzaju zestawami i może podzielić się swoimi uwagami?"

W sklepach akwarystycznych dostępne są zestawy do odmineralizowania wody przy pomocy żywic, tzw. jonitów.
Najczęściej używane są kationity pochłaniające wapń i magnez – spada wtedy twardość wody, ale w miejsce pochłoniętego wapnia wprowadzane są jony sodu. Mimo, że woda staje się bardziej miękka to nie jest ona "czysta" i zawiera dużo rozpuszczonych soli, które są szkodliwe dla storczyków.
Obecnie dostępne są też zestawy do uzdatniania wody oparte na zasadzie odwróconej osmozy – RO. Uzyskuje się z nich wodę prawie całkowicie odmineralizowaną, świetnie nadającą się dla wszystkich roślin, w tym i storczyków. (P.Piesik)

11. "W filtrach z odwróconą osmozą można zamontować dodatkowo mineralizator – wymienia się go co ok. pół roku; woda po RO ma wtedy właściwości wody mineralnej."

Absolutnie nie należy dodawać mineralizatora – przeciwnie – mając zestaw z mineralizatorem należałoby go odinstalować. (P/Piesik)

12. "Czy woda uzdatniana w RO ma właściwy skład dla storczyków?"

Pobrałem próbkę wody uzdatnionej na filtrze z RO zakupionym w sklepie akwarystycznym niemieckiej firmy JBL – OSMOSE 120. Przeprowadziłem oznaczenia, a oto wyniki:
– przewodność – 13,5 uS
– substancje – rozpuszczone 6,8 mg/l
– wapń – 1,2 mgCa2+/l
– odczyn – 5,98
Wyniki są rewelacyjne, biorąc pod uwagę jakość wody wodociągowej w Warszawie (K.Gozdek)

13. "Co to jest przewodność elektryczna? Podobno ma znaczenie przy uprawie storczyków?"

Mówiąc krótko jest to mierzalny parametr elektryczny wody, który mówi czy z łatwością czy z trudnością przepływa przez nią prąd. Czysta woda ma niską przewodność. Jeżeli w wodzie rozpuszczone są sole mineralne prąd przepływa łatwiej, mówimy, że przewodnictwo (konduktywność) jest większa. Przewodnictwo jest więc skorelowane z ilością rozpuszczonych w wodzie soli mineralnych. Jednostką konduktywności jest 1 S – simens.
Jeżeli woda ma przewodność poniżej 100 ľS to jest bardzo dobrej jakości dla storczyków. Przy przewodności powyżej 300 ľS powinna być uzdatniona.

14. "Chciałbym dowiedzieć się dlaczego storczyki podlewać należy rano? W zasadzie w naturalnym środowisku tych kwiatów (przynajmniej ze strefy tropikalnej), opady występują po południu i wieczorem. W nocy notuje się największą wilgotność"

Chodzi chyba o to, żeby woda zdążyła wyparować przed nocą i obniżeniem temperatury. Nocne obniżenie temperatury w sytuacji, gdy na liściach (i w zakamarkach korony liściowej) pozostaje woda może ułatwiać rozwijanie się różnych grzybów i zagniwanie.
W naturze storczyki mają zapewniony większy ruch powietrza i nawet jeżeli są to letnie burze z obfitymi opadami, to woda zdąży wyparować.
Co może oznaczać, że jeżeli zapewnimy BARDZO dobry ruch powietrza, to można spróbować podlewania i wieczorem, ale wszystkie zalecenia są takie: podlewać, łącznie z liśćmi, rano. (G.Siemińska)

15. "Do podlewania roślin używam wody przegotowanej i odstanej, jak na razie nie widzę niepożądanych efektów, rośliny rosną jak burza."

Problem jest w tym właśnie, że tego "na razie" nie widać. Osady mineralne gromadzą się na szybach i liściach, więc z pewnością dotyczy to także podłoża i korzeni. Nie ma to wpływu do pewnego poziomu stężenia tych związków w podłożu, ale gdy pewnego pięknego dnia ten poziom zostanie przekroczony, korzenie zaczną chorować (czego nie będzie widać na pierwszy rzut oka), a potem gnić. Gdy objawy zaczną być widoczne, cała bryła korzeniowa może być już nieistniejąca, a roślina na drodze do kosza. Kwestią sprawiającą wiele problemów początkującym (i nie tylko początkującym) storczykarzom jest fakt, że storczyki reagują często bardzo powoli na niekorzystne warunki, a uwidocznienie się objawów jest często ostatnim etapem obumierania rośliny. Pozorne zdrowie rośliny bywa łudzące i trzeba raczej z góry przewidywać pewne skutki, niż ratować potem ciężko chore rośliny.
Oczywiście można korzystać z wody wodociągowej, ale trzeba pamiętać, że nie jest to optymalne dla storczyków (wbrew tym optymistycznym pozorom). Jako minimum taka uprawa wymaga COROCZNEGO PRZESADZANIA w celu całkowitej wymiany podłoża, w przeciwnym razie ze stuprocentową pewnością (prędzej, czy później – w zależności od jakości wody) nastąpi kumulacja związków wapnia i magnezu w podłożu, która zabije korzenie.
To jest powód, dla którego (na pierwszy rzut oka wręcz przesadnie) trąbimy tu o używaniu deszczówki, wody destylowanej lub z odwrotnej osmozy. (J.Dziedzic)

16. "Gdzie kupić j ile kosztuje instalacja RO?"

Instalacje RO dla potrzeb hobbystycznych można kupić już za ok. 450PLN; instalacja taka ma wydajność ok. 200 litrów wody na dobę. Dostępne są w Orchidarium.pl, sklepach akwarystycznych, firmach sprzedających filtry RO.


PODSUMOWANIE:

  1. Najlepszą wodą do podlewania i zraszania storczyków jest woda deszczowa "złapana" po przynajmniej kilkudziesięciominutowych opadach w regionach przemysłowych (lub krócej w rejonach ekologicznie czyściejszych).
    Doskonała jest też woda destylowana lub woda z filtra RO – odwróconej osmozy.
  2. Stosowanie powyższych wód przez długi czas mogłoby spowodować wypłukanie z podłoża i korzeni
    wielu składników mineralnych niezbędnych dla rośliny. Należy więc zadbać o prawidłowe nawożenie – najlepiej stosując niskie stężenie nawozu wieloskładnikowego przy każdym podlewaniu.
  3. Stosowanie wody mineralnej, kranowej czy innych rodzajów wód "twardych", tzn. zawierających duże ilości
    soli głównie wapnia i magnezu jest zdecydowanie szkodliwe dla storczyków. Nawet kiedy udaje się podlewać roślinę kilkanaście tygodni i roślina przeżywa, przychodzi moment gdy roślina gwałtownie słabnie i ginie.
  4. Preparowanie wody przez częściowe zmiękczanie i zakwaszanie przy użyciu torfu może być alternatywą dla małych kolekcji roślin – kilka do kilkunastu egzemplarzy.
  5. Stosowanie wody przegotowanej i odstanej oraz ew. zakwaszonej nie jest rozwiązaniem na dłuższą metę do polecenia. To tylko nieznaczne poprawienie jej parametrów.
  6. Storczyki podlewane wodą kranową potrafią dłużej przeżyć ,jeżeli w podłożu ,w którym rośnie roślina jest dodatek torfu-ma on zdolność buforowania podłoża.Epifity uprawiane bez podłoża na podkładkach lub z niewielkim dodatkiem mchu torfowca podlewane kranówką nawet odstaną szybko giną.
  7. Ratunek dla roślin mających zasolone podłoża-wynieść rośliny na zewnątrz wiosną czy latem przy długotrwałych opadach deszczu.Metoda stara i stosowana już przez nasze babki.Po takim zabiegu nie należy zapominać o nawożeniu.
  8. Fantastycznie na podlewanie wodą miękką-deszczową czy po RO reagują WSZYSTKIE rośliny.Warto więc się zastanowić czy nie zainwestować ok.400PLN i móc mieć w domu źródełko takiej wody o wydajności ok.200litrów na dobę!I to dostępne 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku! Wody wystarczy dla wszystkich roślin zielonych w domu i dla storczyków.Obniżyć koszty można kupując taką instalację wspólnie-2-3 czy więcej osób.Drobiazgiem technicznym jest kwestia dystrybucji wyprodukowanej wody.
  9. Widziałem kolekcje storczyków podlewane odstałą wodą wodociągową ,ale taka uprawa powoduje,że rośliny należy przesadzać co roku,w przeciwnym razie bardzo słabną i tracą korzenie.
  10. Storczyki ,które uprawiamy w naszych kolekcjach cierpią rożne niedostatki wynikające z nienaturalnych warunków,które im oferujemy.Nie stworzymy im idealnego dopływu światła,podmuchu świeżego, wilgotnego powietrza płynącego z gór.Nie zaoferujemy prawdziwej mgły porannej,nawożenia odchodami drobnych biegających po gałęziach żyjątek czy ptaków.Jeżeli nie możemy zaoferować tego, to chociaż zaoferujmy roślinom dobrą wodę ,która jest kluczem do powodzenia w uprawie storczyków. A dobra woda jest w zasięgu naszych możliwości....


Piotr Piesik