Pani Joanno, zanim zacznie pani poprawiać po raz kolejny: Michał ma świętą rację, nie chodzi mu o to, że na zdjęciu jest dizygoteka czy aralia, ale że jest ona podpisana jako FICUS. Jako ficus podpisali też w art. o bonsai ligustr chiński (obydwa artykuły pisała jedna i ta sama osoba, mam dziwne wrażenie że raczej na podstawie suchych informacji wyszukanych w redakcyjnej bazie danych, niż posługując się własnym doświadczeniem w prawie roślin). Nie zmienia to faktu, ze Kwietnik to raczej pismo dla ludzi, którzy nie wyjdą w życiu poza paprotkę i zielistkę. A ci którzy wyjdą - Kwietnik przestaną kupować. Nie pierwzy raz i nie piętnasty Kwietnik wykazuje "brak korektora" i moim zdaniem to co najmniej zabawne usprawiedliwienie, że kto inny pisze, kto inny robi fotoedycję. W takim razie zamiast storczyków mogliby dać zdjęcia dalii, bo to w końcu też kwiaty. I jeszcze jedno: Kwietnik nie prostuje swoich pomyłek, nie szanuje na tyle czytelników.