| Wróć do Forum | FAQ | Dodaj komentarz Szukaj:  Temat   Autor   Treść       

Przebieg dyskusji:

 A propos fachowości sprzedawców..., Autor: I?ka

 + Re: A propos fachowości sprzedawców..., Autor: Piotr Piesik
 | + Re: Re: A propos fachowości sprzedawców..., Autor: Maria Pozna?ska
 | | \ Re: Re: Re: A propos fachowości sprzedawców..., Autor: Manuel Ruiz
 | |   \ Re: Re: Re: Re: A propos fachowości sprzedawców..., Autor: Maria Pozna?ska
 | \ Re: Re: A propos fachowości sprzedawców..., Autor: Piotr Poznanski
 \ Re: A propos fachowości sprzedawców..., Autor: Anna Baran

Re: A propos fachowości sprzedawców... Wersja do druku
Autor: Anna Baran (brak adresu) środa, 5 września 2001, 09:20
 


Niedaleko mojego domu jest szpanerska kwiaciarnia w której często bywają przepiękne okazy Phalenopsisów. Chodzę je tam pooglądać bo wyjątkowo monstrualne ceny raczej odstraszają klientów. Ponieważ czasem udaje mi się odkupić za 5 - 10 zł w kwiaciarniach Phalenopsisy które sprzedawca spisał już na straty (przelanie, przemarznięcie itp) i odreanimować je, spróbowałam rozejrzeć się również i tutaj. Już przy wejściu zwracała uwagę roślina posadzona w donicy wąskiej a wysokiej na ok. 60 cm. Ziemia - zwykła, ogrodnicza, więc roślina już więdła w widoczny sposób. Spytana o cenę sprzedawczyni stwierdziła z wyższością, że może mi opuścić z 95 zł do 60 zł po przesadzeniu rośliny do zwykłej plastikowej doniczki. Na pytanie co robią z innymi zwiędłymi lub przekwitłymi egzemplarzami (stało ich na boku chyba z osiem, połowa w kiepskim stanie) odrzekła z godnością: "Zwracamy ogrodnikowi!" Nie wątpię, że ogrodnik strasznie sobie chwali współpracę z ową kwiaciarnią...


Dodaj komentarz do wiadomości : Re: A propos fachowości sprzedawców...

Tego pola proszę nie wypełniać:
Imię i nazwisko:
Adres email:
Wiadomość: